ale daje!

[Donoav]

Czy można użyć "Ale daje!" jako wykrzyknienie w znaczeniu "Wow, tak dobrze to robi/tak mnie zaskoczył(a)!" czy to nienaturalny rusycyzm ("Во даёт!")? Np. kiedy czyjeś dziecko zaczyna tańczyć i okazuje się, że potrafi to robić niesamowicie. Lub w sytuacji, gdy dowiadujesz się, że twój krewny-alkoholik stał się pastorem.

 

[zaffy]

Myślę, że tak, ale użyłbym tego kiedy ktoś jest w ruchu. Np. jakieś wyścigi, biegi itd, oceniając kogoś kto jest bardzo szybki, mocny, silny itp. Albo patrzę na jakiegoś kulturystę podnoszącego ciężary.

A: Patrz! Ale daje!
B: No, prze gość. Dobry jest.

 

[Henares]

Myślę, że spontanicznie, w emocjach, można by tak powiedzieć - chociaż nie pasuje mi to za bardzo do przykładu z dzieckiem czy pastorem. Moje pierwsze skojarzenie to biegnący mężczyzna i czyjś komentarz: „ale daje”, czyli „ale on szybko biegnie”. Chociaż bardziej pasuje mi „ale zasuwa”.

Inne, na pewno idiomatyczne, wyrażenia z „daje” to: „daje radę”, „daje czadu”, „daje popalić”, „daje w kość”.

 

[PA_System]

Kiedy przeczytałem tytuł wątku, myślałem, że będzie chodziło o zapach.

 

[zaffy]

Kiedy przeczytałem tytuł wątku, myślałem, że będzie chodziło o zapach.

Ciekawe. Nigdy bym nie połączył "ale daje" z zapachem.
Na południu mówimy "Ale jedzie!"
albo "Ale wali!".

 

[PA_System]

"Ale jedzie" też kojarzy mi się z zapachem; nawet bardziej niż "Ale daje", możliwe nawet, że częściej go używam w tym znaczeniu, ale pierwsze skojarzenia rządzą się swoimi prawami.

 

[zaffy]

Myślę, że pasowałoby to też w takim kontekście.

A: Ale daje!
B: Co?
A: Słońce!
B: No tak, upał jak skur****n.