Cześć,
W tym opowiadaniu, facet wędruje nocą po polach pod ulewą, aż wreszcie znajduje schronisko w jakiejś chałupie:
"Wydobył z kamizelki paczkę zapałek, wyjął jedną i potarł. Zawiodła. Druga, trzecia, czwarta tak samo.
'A bodaj to jasny szlaczek trafił! Zamokły szelmy.'
Rzucił pudełko z taką furią, że odbiło się od jakiejś ściany i upadło gdzieś z szelestem na podłogę." (Grabiński, "Lepianka w czystym polu", 1920s)
Nie rozumiem tej frazy w kontekście zmokłych zapałek, co to znaczy? Poza tym, czy "zamokły szelmy" = coś jak, "The bastards are soggy"?
W tym opowiadaniu, facet wędruje nocą po polach pod ulewą, aż wreszcie znajduje schronisko w jakiejś chałupie:
"Wydobył z kamizelki paczkę zapałek, wyjął jedną i potarł. Zawiodła. Druga, trzecia, czwarta tak samo.
'A bodaj to jasny szlaczek trafił! Zamokły szelmy.'
Rzucił pudełko z taką furią, że odbiło się od jakiejś ściany i upadło gdzieś z szelestem na podłogę." (Grabiński, "Lepianka w czystym polu", 1920s)
Nie rozumiem tej frazy w kontekście zmokłych zapałek, co to znaczy? Poza tym, czy "zamokły szelmy" = coś jak, "The bastards are soggy"?