nic szczególnego czy nic specjalnego?

Donoav

Member
Russian - Moscow, Belarusian - Vitebsk
Jak ktoś mnie pyta: "Jak się masz?" — to czy mogę powiedzieć "nic szczególnego" czy "nic specjalnego" (w znaczeniu "what's up?" - "not much")?
 
  • I would say "nic specjalnego" and I just asked three other people and two preferred the former and one the latter :) So it's 50:50 :)
     
    Last edited:
    Często widzę tłumaczenie angielskiego „special” jako „specjalny”, ale mam wrażenie, że w kontekście albo nawet i samodzielnym zdaniu znacznie lepiej pasowałoby, takie w moim odczuciu bardziej swojskie, „szczególny”.

    (Te wyrazy mogą być zwykle używane zamiennie. Niemniej „szczególny” odnosi się do szczegółu, detalu, czegoś będącego częścią jakiejś całości, z drugiej strony „specjalny” bardziej kojarzy mi się ze zawężeniem czegoś abstrakcyjnego, np. celu, przeznaczenia… wydaje się, że bliżej temu językom branżowym, specjalistycznym)
     
    Często widzę tłumaczenie angielskiego „special” jako „specjalny”, ale mam wrażenie, że w kontekście albo nawet i samodzielnym zdaniu znacznie lepiej pasowałoby, takie w moim odczuciu bardziej swojskie, „szczególny”.

    (Te wyrazy mogą być zwykle używane zamiennie. Niemniej „szczególny” odnosi się do szczegółu, detalu, czegoś będącego częścią jakiejś całości, z drugiej strony „specjalny” bardziej kojarzy mi się ze zawężeniem czegoś abstrakcyjnego, np. celu, przeznaczenia… wydaje się, że bliżej temu językom branżowym, specjalistycznym)
    For me "szczególny" in this context has a meaning of "worth mentioning".
     
    “nic specjalnego” brzmi lepiej, ale to nie jest odpowiedź na pytanie „jak się masz” a raczej - jak ktoś wyżej wspomniał - „ co u ciebie „? „Co tam”?
     
    “nic specjalnego” brzmi lepiej, ale to nie jest odpowiedź na pytanie „jak się masz” a raczej - jak ktoś wyżej wspomniał - „ co u ciebie „? „Co tam”?
    Ja bym raczej powiedział że to zależy od kontekstu. Na pytanie "jak się masz?" odpowiedziałbym, że dobrze. Na pytanie "co u ciebie słychać?" odpowiedziałbym "nic szczególnego" (nothing worth mentioning). Na pytanie "co ci dolega?" odpowiedziałbym "nic specjalnego".
    Zdaję sobie jednak sprawę, że w języku potocznym "specjalny" i "szczególny" są postrzegane jako synonimy, ich użycie jest sprawą indywidualnego gustu.
     
    Last edited by a moderator:
    Jestem Polakiem i dla mnie “nic specjalnego” brzmi lepiej - nie będę wchodził w dyskusje czy to jest spowodowane regionem czy może wiekiem.
    Z kolei na pytanie „co Ci dolega?” Twoja odpowiedź „ nic specjalnego” już kompletnie nie pasuje w tym kontekście? W tym przypadku „nic szczególnego” pasuje o niebo lepiej, ponieważ, ktoś może mieć jakaś szczególna przypadłość, chorobę ale specjalna chorobę? Nie.
     
    Last edited by a moderator:
    Ja bym na pytanie „co u ciebie?” Odpowiedział „a nic specjalnego” i dla mnie brzmi to lepiej, chociaż „nic szczególnego” tez nie brzmi zle.
     
    Last edited by a moderator:
    Na pytanie „jak się masz?” Nie odpowiadaj „nic szczególnego” lub „nic specjalnego”
    Analogicznie po ang
    How are you? - nothing much - these sentences just don’t much. Instead of saying the above you could use “dobrze, źle, tak sobie” lub bardziej potocznie „spoko”
     
    Last edited by a moderator:
    If someone asked me "jak się masz" I'd say "dobrze".
    And if someone asked "co słychać" I'd say "nic nowego" or "bez zmian".
     
    Ja bym na pytanie „co u ciebie?” Odpowiedział „a nic specjalnego” i dla mnie brzmi to lepiej, chociaż „nic szczególnego” tez nie brzmi zle.

    Nie jestem pewien, co bym w istocie odpowiedział, ale raczej „swojskie” szczególnego — czyli właściwie odwrotnie. 😅

    Podobnie do @Kokolinko używam też chyba innych odpowiedzi; mam teraz nawet wrażenie, że nadużywam „a spoko” (chyba przede wszystkim, gdy nie chcę do końca poruszać co nowego i jak się w istocie mam).
     
    Back
    Top