Nie musicie na nikogo czekać, tutaj:
Ogólnopolska Baza Kolejowa jest lista stacji kolejowych w Polsce. ;-)
Oficjalne nazwy stacji i dworców kolejowych w Polsce zwykle składają się z nazwy miejscowości + doprecyzowania, którym często jest "Głowny", "Centralny" (w rodzaju zgodnym z rodzajem gramatycznym nazwy miejscowości, np. "Bydgoszcz Główna, Opole Główne, Warszawa Główna*, Warszawa Centralna, Gdańsk Główny).
Doprecyzowaniem może być też np. nazwa dzielnicy lub osiedla (np. Warszawa Rakowiec), w którym mieści się stacja - w przypadku dużych miast to często są dawne wsie, które później znalazły się w granicach miasta - może wskazywać położenie stacji/dworca w stosunku do centrum (np. Warszawa Wschodnia), kierunku/trasy/strony w którą odjeżdżają pociągi (np. Łódź Kaliska - skąd pociągi odjeżdżają w kierunku/przez Kalisz, Warszawa Gdańska**, Warszawa Wileńska**) czy innego określenia doprecyzowującego, np. Łódź Fabryczna.
Czasem dookreślenie dotyczy nazwy samej miejscowości jeżeli jest więcej niż jedna o danej nazwie (np. Opole Lubelskie) - aczkolwiek wtedy miejscowi zwykle je pomijają, bo pod Lublinem zwykle wiedzą, o które Opole chodzi. W ogóle dodatkowe określenia stosuje się wtedy, kiedy są potrzebne. Jeżeli jest tylko jedna miejscowość o nazwie X, w której jest tylko jedna stacja kolejowa, nie ma potrzeby jej doprecyzowywania (np. Cedynia). Nota bene - w takich sytuacjach nazwy miejscowości niekoniecznie są doprecyzowywane regionalnie, np. jest stacja Cegielnia w województwie pomorskim i Cegielnia w wielkopolskim. Czasem też dookreślane są pomniejsze stacje, ale nie główna - np. Elbląg, Elbląg Miasto i Elbląg Zdrój.
Często dookreślenie jest rzeczownikiem (albo nazwą własną), ale jeżeli jest przymiotnikiem, to jego rodzaj gramatyczny jest uzgadniany z nazwą miejscowości.
Jednak zdanie typu "wysiadłem na dworcu Warszawa Centralna" (czy "Bydgoszcz Główna", żeby już się jej trzymać) jest niepotrzebnie długie i brzmi bardzo oficjalnie. Dlatego to, co umknęło w powyższej dyskusji to fakt, że w języku potocznym te nazwy zwykle się skraca, pomijając elementy oczywiste, np. "wysiadłem na [dworcu] Centralnym" (w końcu z kontekstu i tak wiadomo, że w Warszawie), "wysiadłem na [dworcu] Głównym", "pociąg odjeżdża z [dworca] Zachodniego" albo "z [Warszawy] Zachodniej", "mam przesiadkę na [stacji] Fabrycznej" (albo "dworcu Fabrycznym", itp. Niekiedy też określenia "stacja" i "dworzec" stosuje się zamiennie - choć słownikowo są to dwa różne terminy - więc rodzaj gramatyczny dookreślenia też się może zmienić. W efekcie faktycznie stosowaną "nazwą" stacji staje się sam przymiotnik doprecyzowujący, ewentualnie wraz ze słowem "stacja" czy "dworzec" - w końcu jeżeli gdzieś jest tylko jedna stacja kolejowa, to miejscowy i tak powie "idę na stację", bo wiadomo, że raczej nie drałuje 20 km do następnej. A jak wyjeżdża z Łodzi, to wiadomo, że zapewne wsiądzie w Łodzi Fabrycznej, Kaliskiej czy Widzewie (ok... w Łodzi jest znacznie więcej stacji, ale z głowy kojarzę te trzy).
W ogólnym przypadku jest to dość skomplikowane. Zastanawiam się więc, czy wyjaśniłem, czy raczej zaciemniłem. ;-)
NOTE: when pronouncing "główny", regardless of the case, please take care about the "ł" sound - otherwise you might and up using a sh*ty word.
*) dworzec już nieistniejący, przerobiony na skansen i muzeum kolejnictwa.
**) z tych stacji pociągi już od dekad nie jeżdżą w tych kierunkach - ale kiedyś jeździły, nazwy pozostały.