Serwus,
chciałbym dowiedzieć się, jakie macie ciekawe pomysły na tłumaczenie tego wyrażenia na angielski, (ew. inne języki, które znacie). Wydaje mi się, że jest to dość powszechny zwrot, wg. definicji z wsjp: "coś, co jest trudne, skomplikowane i wymaga szczególnych umiejętności"
Przykładowe zdania:
"Pieczenie chleba samemu to już wyższa szkoła jazdy."
"Czytelnik doskonale wie, kto z kim rozmawia i kto co w danej chwili robi – doskonałe przykłady to dialogi Ciri z Lambertem, Geraltem, Triss czy Vesemirem z „Krwi elfów” Sapkowskiego – jest to jednak wyższa szkoła jazdy, do której początkujących nie zachęcam."
"Żadna kobieta nie umiała tak zaprasować kantów spodni, to wyższa szkoła jazdy, muszą być ostre jak noże, tłumaczy żonie."
Po angielsku jedyne co mi przychodzi do głowy to it's not rocket science, ale nigdy w życiu nie spotkałem się z tym wyrażeniem inaczej niż w przeczeniu.
chciałbym dowiedzieć się, jakie macie ciekawe pomysły na tłumaczenie tego wyrażenia na angielski, (ew. inne języki, które znacie). Wydaje mi się, że jest to dość powszechny zwrot, wg. definicji z wsjp: "coś, co jest trudne, skomplikowane i wymaga szczególnych umiejętności"
Przykładowe zdania:
"Pieczenie chleba samemu to już wyższa szkoła jazdy."
"Czytelnik doskonale wie, kto z kim rozmawia i kto co w danej chwili robi – doskonałe przykłady to dialogi Ciri z Lambertem, Geraltem, Triss czy Vesemirem z „Krwi elfów” Sapkowskiego – jest to jednak wyższa szkoła jazdy, do której początkujących nie zachęcam."
"Żadna kobieta nie umiała tak zaprasować kantów spodni, to wyższa szkoła jazdy, muszą być ostre jak noże, tłumaczy żonie."
Po angielsku jedyne co mi przychodzi do głowy to it's not rocket science, ale nigdy w życiu nie spotkałem się z tym wyrażeniem inaczej niż w przeczeniu.